Translate

Mercedes-Benz goni Google

Na początku warto dodać, że nie chodzi tutaj o wyszukiwarkę i systemy IT tylko o autonomiczny samochód. Tak właśnie tak Mercedes podpisał umowę z LG na stworzenie czujników optycznych, które będą określały natężenie ruchu i odległości od poszczególnym obiektów. Taki system kamer będzie bardzo przypominał "ludzkie oczy". Jak deklaruje Mercedes już teraz są w stanie wypuścić na rynek samochody które poruszają się po trasach szybkiego ruchu i autostradach bez kierowcy. Niestety do pełnego autonomicznego systemu brakuje mu czujników, które sprawdzą się w mieście, gdzie natężenie jest większe i nieco bardziej niebezpieczne.

W projekcie autonomicznych samochodów bierze udział także Intel przygotowując specjalne samochody. Czy za kilka lat będziemy wsiadać do samochodów wybierać miejsce dotarcia na dotykowej nawigacji i wciskając przycisk start? Co o tym sądzicie?

Fakt jest jeden Google prowadzi ;-)


Źródło: www.e-prom.com.pl

Google skończyło swój autonomiczny samochód

Gigant z Mountains View zrobił sobie sam idealny prezent na święta i zaprezentował skończona wersję swojego autonomicznego samochodu. Niestety władze Kalifornii nie pozwoliły na brak kierownicy oraz pedałów i Google aby jego samochody mogły przemierzać Kalifornie musi je posiadać. Google pracuje także nad całkowitą automatyzacją swojego samochodu i dane będą pobierane z map, a nie znaków jak jest do tej pory. 

Co ważniejsze gigant jest tak pewny swojego produktu, że toczył z władzami kaliforni ostrą walkę o wcześniej wspomnianą kierownice i pedały, ale niestety mu się nie udało.

Za niedługo nastąpi dalsza ekspansja na terenie Stanów Zjednoczonych oraz Europę. Gdyby Google nie stworzyło swojego autonomicznego samochodu to pewnie były właścicielem Ubera ;-)

A tak wygląda to cudo ;-)


Źródło: www.e-prom.com.pl

Amazon Prime Now

Amazon otworzył w Polsce dwa centra dystrybucyjne jedno niedaleko Poznania drugie Wrocławia, ale jak widać Amazon nie przestaje i na Manhattanie testuje swoją nową usługę Prime Now

Czym to jest? To nic innego jak dostarczanie zamówień w bardzo szybkim czasie nawet w ciągu 60 minut. Jeżeli ktoś potrzebuje prezentu lub innego produktu na już może skorzystać z tej oferty i na bieżąco śledzić gdzie kurier jest z jego paczką ;-)

Abonament roczny na usługę kosztuje 99 dolarów, a jeżeli zgodzimy się poczekać na zamówienie dwie godziny za dostawę nie zapłacimy nic. W przypadku gdy potrzebujemy dostawę w ciągu 60 minut trzeba będzie za nią zapłacić 7,99 dolarów.

Amazon pragnie rozszerzyć swoja działalność o dodatkowe miasta na terenie Stanów Zjednoczonych. Nam pozostanie czekać aż pojawi się ta opcja w Polsce.

Łączna ilość produktów dostępnych w ciągu jednej godziny to aż 25 tysięcy ;-) Prawda, że ilość jest ogromna?

Ciekawe jak wygląda sytuacja związana z dronami, aktualnie temat lekko ucichł ;-)


Źródło: www.e-prom.com.pl


SmartEyeGlass Attach

Google Glass podbiło już rynek oraz serca nie jednego posiadacza oraz wzbudziło prawdziwą chęć posiadania ich przez tłumy. Opinie o Google Glass są różne, jedni są z nich zachwyceni pomimo tego, że czas pracy na baterii wynosi maksymalnie 45 minut, inni narzekają ponieważ nie są w nich akceptowani szczególnie dlatego, że nie mogą udać się z nimi do kina ponieważ od razu są proszeni o ich zdjęcie i często są z tym liczne problemy.

Pomimo tych przypadków okazuje się, że konkurencja nie śpi i tak firma Sony wprowadza na rynek swój odpowiednik Google Glass o nazwie SmartEyeGlass Attach. W porównaniu do Google Glass nie będą to oprawki z wbudowanym pryzmatem ale urządzenie, które będziemy mogli przyczepić do dowolnych okularów zarówno korekcyjnych jak i przeciwsłonecznych.

Moduł ma być bardzo lekki (około 40 gramów), a oprócz kolorowego, kontrastowego wyświetlacza OLED o rozdzielczości 640 x 400 pikseli, który będzie wyraźny nawet w pełnym słońcu ma posiadać także dotykowy panel ułatwiający korzystanie z interfejsu oraz akcelerometr i elektroniczny kompas.

Dedykowany będzie on osobom które wykonują różną aktywność w tym nawigacje, sport itp.

Jak myślicie rozszerzona rzeczywistość jest przyszłością?


Źródło: www.e-prom.com.pl

Apple marka warta miliardy nawet za śmieci

Okazuje się, że marka Apple jest warta bardzo dużo. Nawet posiadając komputer Apple-1 ręcznie montowany w garażu Steve'a Jobsa, którego wydajność jest mniejsza niż nie jednego kalkulatora można sprzedać go za 365 tyś dolarów

Tak właśnie został wystawiony jeden z 50 dostępnych komputerów na świecie w nowojorskim domu aukcyjnym Christie's. Oczywiście są i chętnie aby posiadać ten produkt. Największa kwotą jaka została zaproponowana za tego typu komputer wynosiła blisko trzy krotnie więcej czyli 905 tyś dolarów.

Czy warto teraz kupić iPhona, po to aby następne pokolenie za 38 lat jak w przypadku Apple-1 sprzedać z tak wielkim przebiciem, czy tak na prawdę za tyle lat smartfonów już nie będzie. A jak nie będzie to co będzie?


Warto reklamować swoją markę w internecie. Nie trzeba od razu osiągnąć sukcesu jak Apple, ale warto zacząć. Wyślijcie do nas zapytanie, a my powiemy Wam jak to zrobić ;-)

Źródło: www.e-prom.com.pl

OpenPKW

Ostatnie tygodnie były ciężkie dla naszego kraju, ze względu na mało sprawny system informatyczny do liczenia głosów. Okazuje się, że wydanie kwoty rzędy 500 tyś złotych nie sprawi, że otrzymamy oprogramowanie sprawne, z którego będziemy dumni. Z tego powodu powstał projekt OpenPKW

Czym on jest? 

Jest to nic innego jak pomysł przygotowania systemu informatycznego na zasadzie wolnego oprogramowania do liczenia głosów. Już ponad 600 osób w tym informatyków, programistów, prawników, członków komisji wyborczej zadeklarowało chęć udziału w tym projekcie. Projekt jako inicjatywa jest bardzo fajna, pytanie tylko czy zaangażowanie tylu ludzi będzie tak na prawdę opłacalne i Państwowa Komisja Wyborcza będzie chciała z tego systemu korzystać?

Prawdopodobnie tak się nie stanie, ale może programiści którzy będą tworzyć nowy system będą mogli skorzystać z niektórych rozwiązań, oczywiście nie pobierając za to opłat ;-)

Jeżeli chcecie zobaczyć filmik z otwarcia projektu, załączam go poniżej.

 
Źródło: Niesforny bloger www.e-prom.com.pl

Koniec telemarketingu

Od 25 grudnia nie będzie można zawierać umów poprzez rozmowy telefoniczne tylko przedstawiać oferty i ewentualnie umowy przesłać na adres mailowy i klient będzie musiał podesłać umowę podpisaną osobiście.

Także za niedługo telemarketing stanie się wyłącznie formą kontaktu i sposobem przedstawienia oferty.
W ten oto sposób skończą się nieuczciwe praktyki telemarketerów którzy obiecują nam "gruszki na wierzbie", a później okazuje się, że otrzymujemy wysoki rachunek.

Niestety trafi to również do tych firm, które sprzedają swoje usługi w sposób legalny poprzez telemarketing i nie naciągają klientów.

http://marketingskill.com.au

Z jednej strony zmiany są konieczne z drugiej duża ilość osób straci pracę. Moim zdaniem oprócz zmiany ustawy powinna być przeprowadzana weryfikacja firm prowadzących telemarketing pod kątem oferowanych ofert i następnie poprawnie zweryfikowane firmy powinny mieć możliwość zawierania umów telefonicznie.

Źródło: www.e-prom.com.pl

Avatar na żywo

Oglądaliście film Avatar i chcielibyście posterować swoim własnym avatarem? Już w kwietniu 2015 roku będzie to możliwe. Twórcy projektu Omniprezenz właśnie kończą przygotowywania platformy. 

Na jakiej zasadzie będzie ona działać? Nasz avatar którym na początku będą twórcy będzie miał przyczepioną kamerę na głowie, a grono społeczności będzie mogło wydawać mu polecenia w stylu "Kup orzeszki", "Podaruj kwiatka samotnej kobiecie na ulicy", "Kup dziecku deskorolkę". Oczywiście, aby mogło to spełnić swoją rolę będą potrzebne fundusze, które twórcy chcą uzyskać od obserwujących.



Prawdopodobnie szykuje się realityshow na miarę XXI wieku. Pytanie czy będą jakieś ograniczenia czy po prostu w zależności od funduszy avatarzy będą wykonywać odpowiednie polecenia?

Jeżeli chcecie pomóc w realizacji możecie to zrobić na Indiegogo. Kwota jaka chcą uzyskać autorzy to 33 tyś Euro.

Źródło: www.e-prom.com.pl

(Nie) bezpieczeństwo twojej firmy!

W Stanach Zjednoczonych przestępstwa komputerowe traktowane są bardzo poważnie, ale sam zamiar skazania hakera na 440 lat więzienia to już lekka przesada. Oczywiście w przypadku tak długiego wyroku  Fidel Salinas mógłby wyjść po 200 latach dobrego sprawowania ;-)

O co haker był oskarżony? Informacja publiczna podaje bardzo mało informacji, których treść brzmi, że próbował włamać sie do administracji hrabstwa Hidalgo Country w stanie Texas za pomocą metody łamania haseł brutal force. Jego żądanie dostępu które wynosiło ok. 14 000 razy spowodowalo zawieszenie systemu i zamknięcie strony administracyjnej.

Ostatecznie sąd połączył wszystkie zarzuty (było ich aż 44 każde po 10 lat) w jedno i nie skończyło się to dłuuugą odsiatką, ale tylko karą 10 tyś dolarów, a 2 lutego 2015 będzie kolejna sprawa w której Fidel może dostać karę pozbawiania wolności na 1 rok.Duża redukcja prawda?

Jak widać bezpieczeństwo jest potrzebne w każdej firmie w dzisiejszych czasach i warto o nie zadbać. W przypadku sklepów internetowych, których powstaje coraz więcej warto zablokować możliwość ataku słownikowego na hasło do trzech prób, a następnie tylko główny administrator może odblokować takie konto. Dotyczy to zarówno sklepów internetowych jak i stron na silnikach między innymi WordPress, Joomla.


Źródło: www.e-prom.com.pl

Flick - inteligentny guzik do wszystkiego

Indiegogo podbija rynek kolejnym gadżetem, który ma ułatwić nam życie. Za pomocą Flicków będziemy mogli wykorzystać potencjał smartfona bez konieczności sięgania po niego do kieszeni.

Co to jest flick? To niewielki guziczek, który możemy przymocować do każdej powierzchni lub przyczepiamy na swojego ubrania. Przykładowo możemy wykorzystać guzik do zasłonięcia rolety, lub do odtworzenia muzyki ze smartfona. Bardzo interesujące jest zastosowanie przestawione przez autorów które brzmi dokładnie tak. Flicka możemy zawiesić koło ramki na zdjęcia u swojej babci i po kliknięciu babcia będzie mogła zadzwonić do wnusia.

Jest tylko jeden problem ;-) Babcia musi mieć smartfona ;-)

W każdym razie jeden guzik kosztuje $27 a za komplet 6 sztuk zapłacimy $99. Jak myślicie, warto wydać taka kwotę?

 Zachęcamy do oglądnięcia reklamy. Jeżeli chcielibyście podobną reklamę waszych produktów w serwisie youtube.com skontaktujcie się z nami ;-)

Źródło: www.e-prom.com.pl

Pozycjonowanie trochę tajemnic

Zastanawiacie się jak działa pozycjonowanie? Niestety jest to proces o wiele bardziej skomplikowany niż kilka lat temu. Teraz co trzy miesiące zmienia się algorytm Google i tak będąc na pierwszej pozycji po trzech miesiącach nagle możemy nie zostać znalezieni. 

Jak to jest możliwe skoro stosujemy się do zasady "Content is a KING" i mamy unikalną treść na naszej stronie i w przeróżnego rodzaju katalogach?

W dzisiejszych czasach ważniejszą rolę odgrywa jakość linków niż ich ilość. Jeden link ze strony o tak zwanym PR6 jest tysiąc krotnie ważniejszy niż taki sam tysiąc wpisów na ogólnych katalogach o rankingu 0. Stron z wysokim wskaźnikiem PR jest bardzo mało i każdy wpis słono kosztuje, a jeżeli jest to farma linków czyli miejsce gdzie takich stron jest kilkadziesiąt to automatycznie robot Google ignoruje ten wpis. Niestety mało osób o tym wie, a firmy pozycjonerskie zapominają tego dodać.

Zatem gdzie jest złoty środek? Złotym środkiem jest wydanie dużej ilości pieniędzy na pozycjonowanie i skorzystanie z profesjonalnych usług pozycjonowania, w jednej z firmy która daje gwarancję utrzymania pozycji i płaci się tylko wtedy gdy słowo danego dnia jest na wskazanej pozycji. 

Alternatywą tego jest Google AdWords system linków sponsorowanych, który jest tańszy niż pozycjonowanie, możemy określić klienta do którego chcemy dotrzeć jak również efekt widoczny jest od razu.

Jeżeli jesteście zainteresowani pierwszym złotym środkiem albo drugim zapraszamy do kontaktu, odpowiemy na wszystkie nurtujące Was pytania oraz doradzimy co wybrać. Za konsultacje nie pobieramy opłaty ;-)


Źródło: maistostron.pl

Źródło: Niesforny bloger www.e-prom.com.pl

Snapcash czyli nikt się nie zatrzymuje

Wszystkie firmy które są właścicielami komunikatorów internetowych (czytaj mobilnych) wprowadzają coraz to wymyślne funkcjonalności. Okazuje się, że jedna z nich jest w modzie i wprowadził ją jednocześnie Facebook oraz teraz Snapchat. 

O co dokładnie chodzi? 

O przelewy pomiędzy użytkownikami, wystarczy wybrać opcję lub wiadomość poprzedzić znakiem $ w przypadku snapchata aby zrobić komuś przelew. A to wszystko bez numerów kont, danych do przelewu i czekania.

Czy za niedługo będziemy pożyczać pieniądze od znajomych poprzez wirtualne kanały? Dowiemy się tego za kilkanaście miesięcy czy usługa wypaliła.

Jeżeli już teraz chcecie podnieść ilość polubień na swoim koncie społecznościowych oraz liczbę osób do których dociera informacja wyślijcie zapytanie do nas.


A tak wygląda reklama snapchata. Co wam przypomina?


Źródło: www.e-prom.com.pl

AdWords reklama skuteczna i tania

Zastanawiacie się, jaka reklama w internecie jest skuteczna i tania? Pierwszą może być prowadzenie konta na facebooku i innych mediach społecznościowych. Wystarczy dobrze zareklamowana produkt i bez problemu znajdziemy chętnych odbiorców wśród ponad miliarda użytkowników. Drugą reklamą są linki sponsorowane czyli reklama AdWords, dzięki temu możemy od razu zaistnieć w pierwszych wynikach Google bez trzy miesięcznego pozycjonowania. 

Jak reklama w AdWords jest skuteczna, nawet ponad 200 000 razy może się wyświetlić nasza reklama a to za tysiąc złotych dziennie a potrafi to wygenerować minimum 2 tysiące wejść na stronę które w większości skończą się zakupem. Warto korzystać zarówno z Facebook i AdWords razem aby dotrzeć jak do największej ilości użytkowników.


Warto zacząć się reklamować, aby konkurencja nie przechwyciła naszych klientów.

Źródło: www.e-prom.com.pl

Bez smartfona ani rusz

Wczoraj będąc w kinie zdałem sobie sprawę, że smartfony wkroczyły za szybko na rynek i za dużo ich jest. Skąd takie wnioski, a otóż to, że przez 20 minutową reklamę przez seansem okazało się, że prawie większa połowa kinomaniaków przeglądała internet w swoim smartfonie, allegro, sklepy internetowe i czatowała na messangeru. Wiem, wiem, nie ładnie jest podglądać, ale co można robić podczas reklam gdy ma się wyłączonego smartfona, aby nikt nie przeszkadzał ;-)

Żródło: pclab.pl

Jak pokazał ostatni raport, który przytoczyłem już na blogu bardzo mało sklepów jest dostosowanych pod urządzenia mobilne. Prawdopodobnie wczoraj nie jedne surfowanie na smartfonie mogło by się skończyć zakupem jakby tak było.

Tak, tak za chwile w komentarzach pojawi się informacja, że w kinie nie można korzystać, ze smartfonów, tabletów. Akurat jakoś nikogo to nie interesowało, co mnie trochę dziwi, nie będę pisał w jakim kinie byłem, aby nie robić nikomu problemów ;-)

W każdym razie warto aby wasza strona, sklep internetowy był mobilna, w końcu jest to inwestycja na lata ponieważ ten rynek się nie zatrzyma. My również wykonujemy strony RWD (responsywne) i to w znakomitej cenie. Sprawdźcie sami.

Źródło: Niesforny bloger www.e-prom.com.pl

Masz pomysł masz kickstartera od tego

Kickstarter jak niektórzy kojarzą jest znakomitym portalem do finansowania projektów, a niektóre projekty są czasami śmieszne, czasami zadziwiają. Tak jest w przypadku iTray na poniższej animacji.


Tablety tak stał się integralna naszą częścią, że nie ma szans na życie bez niego. Czasami jest nie wygodnie stać na światłach i obsługiwać tableta szczególnie pisać na klawiaturze czy iść wykonując to samo (chociaż tą technikę niektórzy opanowali do perfekcji), dlatego dzięki iTray jest to możliwe.

iTray posiada też kieszonkę mieszczącą ładowarkę czy dodatkowe akcesoria. Pokrowiec może też posłużyć jako podstawka. Docelowo został stworzony pod iPady, ale pomieści też tablety innego rodzaju (wymiary etui to: 17,14 x 24,76 x 2,5 cm). iTray ma kosztować 79 dolarów, ale na Kickstarterze można zamówić go w przedsprzedaży już za 29 dolarów. Jeśli kampania się powiedzie pierwsze egzemplarze dojadą do klientów jeszcze przed świętami.

Źródło: www.e-prom.com.pl

InPost i Allegro oferują tańsze przesyłki i darmowy zwrot

Od dziś każdy sprzedający na Allegro oraz kupujący bez żadnych formalności i dodatkowych opłaty wybrać nową opcje dostawy. Są nimi między innymi Allegro Paczkomaty i Allegro InPost.

Najważniejsze, że cena listu poleconego to 3,94 zł, a paczki tylko 7,99 zł. W przypadku zwrotu towaru przez kupującego nie poniesiemy żadnych dodatkowych kosztów. Na taką rewolucje czekaliśmy.

Paczki będą dostarczane do jednego z 1100 paczkomatów następnego dnia po nadani, a list trafi już po 3 dniach. Pracownicy InPostu w przypadku listu maja obowiązek podjęcia dwukrotnej próby, a w przypadku awizowania list będzie czekał z jednym z 8300 punktów obsługi klienta.

Zarówno paczkę jak i listy można śledzić na stronach inpost.pl oraz paczkomaty.pl. Dodatkowo waga listu poleconego została zwiększona do 1 kg.



Źródło: www.e-prom.com.pl

Skype translator czyli tłumaczenie rozmów

Jeżeli jesteście (nie)szczęśliwym posiadaczem Windowsa w wersji 8.1, już teraz możecie zapisać się na testy tłumaczenia rozmów w Skypie. Microsoft, który jest właścicielem Skype informacje o tej nowości ogłosił pół roku temu wraz z pierwszym pokazem na żywo nowej możliwości.

Uwaga liczba miejsc jest ograniczona a usługa dostępna za darmo dal użytkowników Windows 8.1 i wersji preview Windowsa 10. Link do testów znajdziecie tutaj.



Aktualnie Skype Translator w wersji preview obejmuje kilka języków, między innymi angielski, włoski, niemiecki, francuski, hiszpański oraz rosyjski. Polski nie jest niestety dostępny. My kibicujemy aby Polski się znalazł, dzięki temu będzie można łatwiej nawiązywać współpracę z zagranicznymi firmami osobiście bez tłumaczy ;-)

Źródło: Niesforny bloger www.e-prom.com.pl

Co-presense czyli w końcu ktoś pomyślał

Co-presense będzie umożliwiać wymianę plików, zdjęć, wiadomości i innymi rodzajami treści pomiędzy Chrome OS, iOS i Androidem. W celu uzyskania połączenia poszczególne urządzenia będą wykorzystywały dane lokalizacyjne lub Bluetooth a sam transfer będzie odbywał się poprzez Wi-Fi. 



Funkcja zostanie wprowadzona od Androida 5.0. Być może Google pójdzie o krok dalej i umożliwi synchronizację danych między urządzeniami pracującymi na różnych systemów, lecz aby się o tym przekonać musimy poczekać do premiery.

Teraz pytanie do Was jakiego systemu brakuje?

Źródło: www.e-prom.com.pl

YouTube wprowadza opcje 60 klatek/s

Większość i tak nie zauważy różnicy pomiędzy 30 i 60 klatkami na sekundę ponieważ dla naszego mózgu 30 klatek jest wystarczające. Więc patrzenie na dwa te same obrazy z różnym klatkowaniem nic nie da. Okazuje się, że jeżeli popatrzymy na filmik w ilości klatek 30, a następnie przeniesiemy się na 60 to różnice zobaczymy od razu. Obraz wygląda na bardziej realistyczny i dokładny.

Można to zobaczyć na stronie http://30vs60.com/ uwaga najpierw należy patrzeć na ekran po prawej następnie po lewej.

Dlaczego youtube się zmieniło? Ponieważ prosili o to vlogerze, którzy przedstawiają na swoich kanałach gry lub nagrywają rozgrywki. Dzięki temu obraz jest o wiele bardziej dokładny i lepiej się go ogląda. 

Pokazuje to, że nawet taki gigant jak Google jest skory do współpracy ;-) Nie zrobili by tego oczywiście, gdyby nie można było na tym zarobić. Tak to już działa. Dzięki temu jakość filmików będzie o wiele lepsza co przyciągnie więcej oglądających, a to przeniesie się na częstsze wyświetlanie reklam czyli na zyski.



Wielu z was zastanawia się jak trafić z reklamą do youtube. My wiemy, wyślijcie zapytanie do nas, a już was odpowiednio nakierujemy ;-)

Źródło: www.e-prom.com.pl

Czy samoloty z ekranami OLED zamiast okien ot przyszłość?

Jeżeli lecieliście kiedyś samolotem na pewno narzekaliście na małe okna przez które niewiele widać. W ten sposób Brytyjski developer pracuje nad kadłubami posiadającymi gigantyczne, elastyczne ekrany OLED wyświetlające obraz z kamer znajdującej się na zewnątrz samolotu.



Oprócz znakomitych widoków jest jeszcze jeden plus dzięki któremu ten pomysł może okazać się trafionym. Każde okno na kadłubie musi być specjalnie wzmocnione przez co masa samolotu jest większa i przekłada się to na większe zużycie paliwa.


Oprócz obrazu z kamer można by wyświetlać inne obrazy i informacje. Więcej zobaczycie na filmiku koncepcyjnym. Na prawdę warto.



Źródło: Niesforny bloger www.e-prom.com.pl

Tsu zarabiaj na swoich postach

Na pewno nie słyszeliście o TSU. Jest to nowa sieć społecznościowa, która wkroczyła bez hucznego przywitania. Zastanawiacie się co jest w niej takiego wyjątkowego, przecież portali społecznościowych jest multum na rynku, a Facebooka i tak nie da się przebić ;-). 

Tsu jest wyjątkową siecią społecznościową, która płaci za udostępnianie treści, więc jeżeli macie jakiegoś super newsa, którego jeszcze ktoś nie udostępnił i chcecie się z nim podzielić i zarobić to jest to dla Was miejsce. Co ważniejsze jeżeli ktoś udostępni wasz post dalej otrzymujecie 50% z 90% które zarobi udostępniający. Pewnie zastanawiacie się gdzie wędruje 10%. Oczywiście do TSU.

Warto przyglądnąć się temu portalowi ponieważ do wydania mają aż 7 milionów ;-)


Ja już konto mam, a wy?

Źródło: Niesforny bloger www.e-prom.com.pl

Antyki elektroniczne

Na pewno nie jedna osoba podczas porządkowania znalazła na strychu lub piwnicy stare kasety z muzyką, VHS, płyty winylowe czy pierwsze cd i inne tego typu rarytasy, które dziś można sprzedać za całkiem przyzwoitą kwotę.

Kolejnym faktem jest, że wielu z nas pamięta Nokię 3310, nieco starci Atari czy Comodore, czy pierwszy komputer z Windowsem 3.11. Niestety w większości te urządzenia wylądowały w śmietniku elektronicznym, gdzie następnie zostały wysłane do utylizacji. Okazuje się, że nie pozbycie się teoretycznie "śmieci" może być nawet bardzo opłacalne. Na blogu było już o pierwszym "inteligentnym" zegarku, który pozwalał na obliczenia na wbudowanym kalkulatorze w czasie rzeczywistym, a dziś o pierwszym komputerze Apple 1 z 1976 roku.

Od razu zdradzę, że wczoraj na jeden z domów aukcyjnych w Nowym Jorku wystawił go na sprzedaż i miał otrzymać za niego około 300-500 tyś dolarów, a otrzymał kwotę dwukrotnie większą, a dokładnie 905 tyś dolarów. Okazuje się, że wyprodukowano tylko 200 sztuk z czego około 50 jest do tej pory w rękach kolekcjonerów lub ludzi którzy nie wiedzą jakie cacko posiadają ;-)

Co ważniejsze jeszcze 12 lat temu, można było kupić ten sam egzemplarz w cenie 50 tyś dolarów, a dziś można zarobić prawie 20 razy tyle.


Teraz trochę historii: Apple 1 wszedł do sprzedaży w kwietniu 1976 roku i był pierwszym komputerem korzystającym z monitora i klawiatura. Jego konstruktorem był Steve Wozniak. Urządzenie posiadało procesor taktowany zegarem o częstotliwości 1 MHz wspieranym przez  4 KB RAM-u.

Jak widać nie tylko obrazy, rzeźby muzykę czy gadżety gwiazdy można sprzedaż za grube dolary ;-) 

Ja już biegnę do piwnicy szukając jakiś rarytasów elektronicznych ;-)

Źródło: www.e-prom.com.pl

Chińskie okazje czy ona na prawdę istnieje.

Raz po raz można się natknąć na oszustów, szczególnie w Chinach! Ostatnio jest modne zamawianie produktów przez pewien serwis, nie będę podawał tutaj jego adresu aby kogoś nie kusiło. Bez problemu znajdziecie go wyszukując w Google, wraz z jego kopiami. Niestety wszystko wygląda i działa prawidłowo. Na początku sprzedają pełno wartościowy towar w okazyjnej cenie, a następnie oszukują tysiące ludzi. Jednym z tego przykładu może być sprzedaż podkręconych pamięci USB i kart SD. Na jakiej zasadzie się to dzieje?

Kupujemy pendrive który po włożeniu do naszego komputera wyświetla pojemność rzędy 128Gb i płacimy za niego powiedzmy 10 złotych za sztukę. Przy zapełnianiu go danymi okazuje się, że faktyczna pojemność to 32Gb, a reszta to pojemność urojona i tak jesteśmy oszukani.

Taka sztuczka z pendrivem nie jest trudna niestety, gorzej z przenośnym dyskiem twardym ponieważ powinien mieć on odpowiednią wagę, ale na to też znaleźli sposób oszuści.


Wystarczy zobaczyć na obrazek, wystarczą dwie nakrętki o odpowiedniej wadzw i ich odpowiednie wyważenie i nasz dysk może wyglądać na autentyczny póki go nie otworzymy.

Co się dzieje po takim zakupie? Zostajemy z niezłą pamiątką, dlatego warto kupować od sprawdzonych sprzedawców i nie wierzyć, że coś może być o wiele wiele tańsze niż u konkurencji.

Źródło: Niesforny bloger www.e-prom.com.pl

Statystyki nie kłamią mobilny internet rozwija się najszybciej

W zeszłym miesiącu aż 11 milionów Polaków korzystało z internetu wykorzystując samrtfona lub tablet. Blisko prawie połowa czyli 5 milionów osób kupiło produkt, usługę lub aplikację za ich pomocą.

Co ważniejsze ponad 30% sprzedawców dostosowało swoją ofertę do wymagań użytkowników mobilnych. Niestety tylko 5,3% polskich firmy, z ponad 2 tysięcy przebadanych posiada mobilną wersję strony internetowej. Pokazuje to, że spora część  klientów z dnia na dzień wybiera konkurencję ze względu na możliwość zakupu bądź przeglądnięcia strony na mobilnym urządzeniu.


Jak możemy zobaczyć prognozy e-commerce w Europie wyprzedzamy nie tylko Francję ale i Niemcy pod kontem najszybciej rosnących rynków. Z tego względu powinniśmy dostosować firmową stronę dla tych urządzeń jeżeli chcemy się rozwijać dalej. Okazuje się, że w ciągu pół roku chce to zrobić tylko połowa firm. Jest to jednocześnie dobrze jak i źle. Dobrze ponieważ podjęli już ważną decyzję dla ich biznesu, zła informacja jest taka, że powinien zrobić to jak najszybciej.


Ja osobiście nie wyobrażam sobie życia bez tableta i smartfona z dostępem do internetu, jeszcze nie jest w stanie zastąpić mi komputera ale już do oglądania seriali, filmów online, gier czy zakupów korzystam z nich. Dla mnie ważniejszą cechą jest wygodne kupowanie na moim tablecie niż cena, ponieważ czasami warto dołożyć jest 5% więcej niż szukać okazji przez godzinę.

Jeżeli chcecie aby wasz sklep czy strona była w wersji mobilnej zapraszamy do wysyłania zapytań bezpośrednio do nas.

Źródło: Niesforny bloger www.e-prom.com.pl

Polska z drona - warto poświecić 15 minut.

Jeżeli chcecie na nowo odwiedzić niektóre znane miejsca w których byliście, szybko wchodźcie na stronę podrozniccy.com. Znakomite zdjęcia wykonane przez podróżników, blogerów podróżniczych. Dodatkowo doszła część związana z "Polska z drona", która pokazuje zabytki z lotu ptaka. Na prawdę warto obejrzeć. Sam często zastanawiałem się jak z góry będzie to wyglądać, teraz mogę zobaczyć to na własne oczy.

Uwaga dla wszystkich którzy mają lęk wysokości, jest na prawdę wysoko ;-) Bardzo wciąga i polecamy projekt. Aby tak dalej!

Jeżeli chcecie mieć filmik reklamujący Wasz hotel z drona lub wirtualny spacer po restauracji zapraszamy do wysłania zapytanie ofertowego do nas.


Źródło: www.e-prom.com.pl

Google i medycyna współpracę czas zacząć

Google nie zatrzymuje się nawet na chwile i wprowadza coraz to nowsze pomysły do internetu. W fazie testów jak donosi użytkownik reddita i pseudonimie jasonahoule jest usługa wideokonsultacji z lekarzem. Natrafił na nią całkiem przypadkiem i od razu udokumentował zrzutami ekranu prezentującym nową funkcjonalność. 



Obecnie funkcja dostępna jest dla nielicznych internautów i pojawia się po wpisaniu w wyszukiwarkę "ból kolana". Co się stało po wpisaniu tego słowa przez jasonahoula? Google zaproponowało mu bezpłatne wideorozmowe z lakarzem, a także podstawowe metody leczenia.

Na czas testów Google pokrywa koszty usługi. Na pewno jeżeli testy wypadną pozytywnie i gigant interentowy stwierdzi, że usługa ma sens, będzie ona zapewne płatna. Już teraz ta usługa mi się podoba, ponieważ coraz mniej mamy czasu, a kolejki u lekarza to inna sprawa. Podejrzewam, że jeżeli tego typu konsultacja była by w granicach 30% ceny wizyty osobistej u lekarza to wiele osób by się skusiło na nią. W większości przypadków i tak dostajemy maści i leki bez recepty, które równie dobrze doradzą nam farmaceuci, a w dodatku będziemy mieć pewną informacje od lekarza czy to jest poważne czy nie.

Dobrze, że wujek Google czuwa ;-)

Źródło: www.e-prom.com.pl


Microsoft i Adobe oraz ich koncepcja

Jak ostatnio donoszą media Microsoft będzie współpracował z Adobe. Nie mniej nie więcej oznacza to lepsze przystosowanie pakiety dla systemu Windows oraz jak zostało zaprezentowane na konferencji Adobe MAX dla urządzeń dotykowych. Jak wygląda marzenie Adobe możecie zobaczyć na filmiku. Robi wrażenie prawda?


Pierwsze testy przystosowania pakietu Adobe można zobaczyć już z Windowsem 8 i pakietem Photoshop CC z obsługą gestów. Za niedługo może się okazać, że tradycyjne komputery i laptopy przejdą do lamusa, a wszystko będziemy projektować w dowolnym miejscu i dowolnym czasie wyciągając naszego tableta i popijając znakomitą kawą w naszej ulubionej kawiarni.



Już teraz możemy przystosować wasz sklep do urządzeń dotykowych dzięki RWD (Responsible Web Design), po więcej szczegółów zapraszamy do kontaktu.

Źródło: www.e-prom.com.pl

Przesyłanie pieniędzy poprzez Facebooka?

Dzisiaj aby pożyczyć trochę pieniędzy od znajomych trzeba się pofatygować lub podać numer konta albo maila powiązanego z Paypalem. W Polsce bardziej numer konta i czekać na sesje elixira co może trać nawet 24h.

Jeden z czołowych graczy na rynku mediów społecznościowych pragnie to zmienić i chodzi tutaj właśnie o Facebooka, bo o kogo mogło by chodzić. Serwisowi Techcrunch udało się zdobyć najnowszą wersję facebookowego komunikatora. Z opublikowanych przez redakcję zrzutów ekranowych wynika, że już niedługo przez Facebooka będziemy mogli przesyłać pieniądze.



Aktualnie możemy podpiąć swoją kartę kredytową czy konto na Paypalu, ale tylko do wykupienia reklam lub mikropłatności w grach. Nowa funkcjonalność w komunikatorze, zabezpieczona kodem PIN pozwoli na podpięcie kart debetowych, z których pieniądze będziemy mogli wysyłać każdemu użytkownikowi Facebooka.

Sam Facebook nie odpowiedział jeszcze na ten temat, ani również nie wiadomo czy transakcje będą bezpłatne. Mam nadzieje, że projekt wyjdzie poza teren Stanów Zjednoczonych. Jednym słowem dzisiaj życie bez konta na Facebooku i bezpiecznej poczty na Gmailu okazuje się coraz mniej możliwe, dlatego powinniśmy pomyśleć nad firmowym kontem na fejsie. Jeżeli szukacie firmy która siedzi w mediach społecznościowych od początku pojawienia się ich w Polsce warto wysłać zapytanie do nas ;-)

Źródło: Niesforny blogger www.e-prom.com.pl

Future Self czy tak będziesz wyglądał za 20 lat

Zdjęcia typu "selfie" nie są już żadna nowością i jest ich pełno w sieci. Prawie każdy na swoim Facebooku ma przynajmniej jedno w swojej karierze fotograficznej lub już je usunął. Cóż można by było wymyślić nowego?

Coś co nazywa się #futureself czyli selfie za 20 lat. Pewnie myślicie, że jest to startup jakiś młodych studentów informatyki. Okazuje się, że całość przygotowało Orange. Jeden z czołowych graczy na rynku operatorów telefonii komórkowej.

Jako sposób na reklamę, na pewno im się udało. Sam z ciekawości sprawdziłem pomimo, że jest poniedziałek rano ;-) Wygląda to trochę komiksowo, ale i tak jest fajne.

Obejrzyjcie filmik promujący przyszłościowe selfie.

Uwaga - to nie ja ;-))

Jeżeli chcecie sami się pobawić kliknijcie tutaj ;-)


Źródło: Niesforny blogger www.e-prom.com.pl

Coraz więcej przekrętów na Facebooku

Ostatnio już raz w tygodniu słychać o przekrętach na Facebooku. Zaczęło się od nastolatków na plaży, po przeniesienie rozpoczęcia roku szkolnego. 

W tym tygodniu króluje "Polacy nie zostali jednak mistrzami świata" oraz "Prawo jazdy od 21 lat".



Okazuje się, że dużo osób nabiera się na to, ponieważ nie było by tego wpisu ani informacji na portalach.

Dlaczego jesteśmy wprowadzanie w błąd, jaki to ma cel? Cel jest jeden kliknięcie na aplikacje i zapisanie się na sms premium to kilkanaście złotych za jednego. Aplikację są bardzo przebiegle stworzone, dodatkowo udostępniają ten wpis na osi czasu osoby która postanowiła przeglądnąć tą informację i wszyscy jej znajomi to widzą i klikają.

Tak właśnie powstaje efekt kuli śnieżnej która wyłudza pieniądze od "naiwnych" użytkowników. Powinniśmy pamiętać, że najpierw taka informacja powinna pojawić się w sprawdzonych serwisach informacyjnych, ale ze względu na to, że nie przeglądamy ich tylko więcej czasu spędzamy na fejsie dajemy się na to nabrać. 

Niestety Facebook nie jest taki jaki byśmy chcieli i raczej nie będzie, a prowadzenie konta firmowego powinniśmy zlecić firmie która zajmuje się tym cały czas, ponieważ znają oni wszystkie panujące trendy i wiedzą jak kierować oferty dla klientów, gdzie czasami my możemy mieć z tym problem.

Źródło: www.e-prom.com.pl

BlackBerry Passport telefon godny uwagi dla biznesmanów i przedstawicieli

Słyszeliście o nowym kwadratowym BlackBerry? Jak w tytule nowy smartfone od BB nazywa się Passport i wygląda tak.


Swojego czasu miałem kontakt z BB i bardzo mi się podoba ich oprogramowanie. Jest ono stricte biznesowe, ma bardzo wiele potrzebnych funkcji których brakuje Androidowi, Windows Phone czy iOS. Jednym z nich jest automatycznego wyłączania telefonu o określonej porze i włączania go. Tak, tak są do tego apki, ale sam system BB chodzi znakomicie, wydajniej i ma to już w swoim sofcie. Tych funkcji jest o wiele więcej. Pomimo krążącej opinii na temat wieszających się starszych modelach, nie leżał ani raz w serwisie, a mój firmowy smartfone z Androidem (5x w odwiedził serwis).

Piszę o tym nie po to abyście szybko skoczyli i zakupili telefony do swojej firmy, ale jeżeli szukacie telefonów biznesowych do kontaktu z przedstawicielami (dzięki fajnemu chatowi), gdzie wszystko jest szyfrowane przez serwery BB wybór tej firmy jest idealnym rozwiązaniem. Wiem o tym, że jest to teraz firma niszowa która nie pnie się aż tak go góry ze względu na konkurencje, ale na pewno lepszego produktu na rynku nie znajdziecie ;-) Dodatkowo nie ma reklam w poczcie jak gmailu ;-)

Jednym słowem jeżeli macie zamiar rozwijać się i korzystać z najnowszych technologii BB jest do tego idealny. 

Źródło: Niesforny bloger www.e-prom.com.pl

P.S. Wpis napisany nie jest w celu promocji produktów BlackBerry, ale po to aby pokazać, że rozwój firmy jest najważniejszy także w mediach społecznościowych o czym przedsiębiorcy zapominają. A my wiemy o tym najlepiej.

Szyfrowanie danych w firmie to podstawa

Dokładnie tak jak w tytule bloga, wszystkie dane firmowe powinny być szyfrowane. Nie ważne czy jest to mała firma rodzina posiadająca kilka komputerów czy duża korporacja. Bez względu na wszystko dane powinny być szyfrowane nawet gdy są to rzeczy które wydają się nam wcale nie potrzebne. Tak samo z danymi przetrzymywanymi w chmurze, zanim one tam trafią powinny być dobrze zaszyfrowane.

Na temat bezpieczeństwa został wydany już nie jeden podręcznik opisujące przeróżne procedury, ale aby nasze dane były bezpieczne nie wystarczy wymyślny firewall (zapora ogniowa) na całej sieci komputerowej. Nawet najlepszego firewalla można obejść i co w takiej sytuacji się dzieje. Hakerzy kopiują cenniki, przeglądają pocztę firmową szukając haseł i umów, aby sprzedać te dane konkurencji. Tak właśnie dane są wykradane tylko po to aby je sprzedać konkurencji i najczęściej hakerzy wynajmowani są przez konkurencje.

Źródło: www.ifirma.pl


Programów do szyfrowania danych jest bardzo dużo, darmowych oraz płatnych. A wybór zależy tylko od nas i od tego jaki poziom bezpieczeństwa oczekujemy. Ten wpis na Was zachęcić do podjęcia decyzji o wdrożeniu szyfrowania. Powinniśmy szyfrować umowy, cenniki, dane kontrahentów, pocztę przetrzymywana na naszych dyskach. Dokładnie każdą informację które znajduje się na naszym komputerze.

Jeżeli tego nie zrobimy nigdy nie będziemy mieć pewności, że nasze dane są bezpieczne.

Źródło: Niesforny bloger www.e-prom.com.pl

Drony które już pracują w terenie

Google i Amazon borykają się problemami technicznymi i przepisami dotyczącymi swoich dronów kurierów, a trzeci gracz o którym do tej pory nie było słychać czyli DHL wprowadził swoje drony już do pracy.



Droga jaką przebywają drony jest ona co prawda bardzo ograniczona. Chodzi korytarz powietrzny łączący port w Norddeich z wyspą Juist. Niemieckie władze zgodziły się na udostępnienie korytarza o długości 12km przebiegającego na wysokości 50 metrów do użytku dronów DHL. Na tej trasie drony poruszają się z prędkością 65km/h dostarczając przesyłki dla ok. 1,5-tysięcznej populacji wyspy Juist.

Na razie możliwe jest dostarczanie małych przesyłek i tylko w wyznaczonym miejscu można je odebrać, niestety nie ma możliwości dostawy pod drzwi. Na pewno dzięki pracy dronów w akcji DHL wyprzedzi trochę konkurencję, ponieważ zdobędą doświadczenie którego nie ma konkurencja.

Czy za kilka lat nad naszymi głowami będą latać drony dostarczające przesyłki do wyznaczonego miejsca przez nas?

Po drugie DHL wie jak się reklamować, można przypomnieć sobie ich trolling ;-)

Źródło: www.e-prom.com.pl

Sieć hoteli Marriott inwestuje w wirtualną rzeczywistość

Podróż w czasie ani teleportacja nie jest jeszcze możliwa ;-). Na pewno Amerykańscy naukowcy nad tym pracują. A tak na poważnie, wirtualna rzeczywistość coraz bardziej dominuje i nie tylko do gier o czym świadczy nowy projekt sieci hoteli Marriott.


Te przypominające budki telefoniczne futurystyczne "teleportery" to kabiny 4D. Dzięki wykorzystaniu w nich technologii Oculus Rifta klient będzie mógł odbyć wirtualną podroż w jedno z przygotowany miejsc. Teraz gdy za oknem będzie padać i wyjście na zewnątrz nie będzie możliwe (lub komfortowe) będziemy mogli przenieść się na słoneczne Hawaje. Oprócz Oculus resztę zmysłów "oszukają" dozowniki zapachu, wentylatory ogrzewające naszą twarz ciepłą bryzą, a nawet specjalne platformy imitujące piaszczyste podłoże.

Za stworzenie odpowiedniego oprogramowania odpowie firma Framestore odpowiedzialna m.in. za demo technologiczne "Ascend the Wall" inspirowane serią "Gra o Tron".

Aktualnie teleportery będą podróżować po Stanach Zjednoczonych, ciekawe kiedy i czy trafią na stary kontynent.

Ciekawe czy na słonecznej plaży zobaczymy reklamę sieci hoteli Marriott ;-)

Źródło: www.e-prom.com.pl

AirBus i jego nowy patent na rozrywkę w samolocie

Każdy kto raz leciał samolotem w dłuższą podroż wie, że czasami mało komfortowo jest oglądać film na tablecie, a słuchanie muzyki dość szybko się nudzi.



AirBus postanowił wyjść na przeciw temu problemowi i opatentował urządzenie które przypomina rozkładający się kask za zagłówka. Na przedniej szybie wyświetlany były by gry, wirtualne wycieczki np. do miejsca do którego zmierzamy. Dodatkowo słuchawki zapewniły by izolację od pozostałych pasażerów, a aromaty zapachowe wzmocniły doznania. Sterowanie miałoby się odbywać za pomocą wirtualnej klawiatury widocznej na stoliczku.


Nie wiadomo kiedy AirBus wdroży tego typu rozwiązanie do swoich samolotów, ale coraz większa popularność tego typu rozwiązań może przyspieszyć nieco ten proceder.

Jeżeli chcecie aby Wasza reklama była wyświetlana na urządzeniach mobilnych skontaktujcie się z nami. My wiemy jak to zrobić, a dodatkowo zaprojektujemy Wam tą reklamę. Pozwoli to zwiększyć sprzedać o kilkadziesiąt procent już na początku.

Źródło: www.e-prom.com.pl

Jak wygląda płatność kartą.

Zastanawiacie się dlaczego czasami tak długo musicie czekać w kasie na potwierdzenie płatności kartą debetową lub kredytową?

Verifone udostępnił schemat w jaki sposób te płatności są realizowane. Możecie zobaczyć to na poniższym obrazku.


Najpierw po wczytaniu karty oraz podaniu kodu PIN dane wysyłane są z terminala banku.

Po drodze trafiamy na Agenta rozliczeniowego. Następnie Agent rozliczeniowy wysyła zapytanie o autoryzację transakcji do Organizacji kredytowej. W naszym kraju są to Visa i MasterCard. Następnie organizacja kredytowa wysyła do banku zapytanie o dostępność środków. Bank który jest wystawcą karty płatniczej sprawdza czy środki są na koncie i je blokuje. Następnie przesyłany jest komunikat o udanej autoryzacji transakcji. Dane te odbiera Organizacja kredytowa i przesyła do Agenta rozliczeniowego, a z tamtąd następnie do Terminala płatniczego.

Jak widać proces jest trochę skomplikowany, dodając szyfrowanie wszystkich przesyłanych danych na każdym etapie, aż dziw bierze, że ten czas trwa tylko kilka sekund.

Płacąc kartą mamy pewność, że nasze wszystkie dane są bezpieczne. Niestety musimy uważać na skanery kart i fałszywe bankomaty o których było na naszym profilu na Facebooku.

Jeżeli w Waszym sklepie internetowym nie ma jeszcze płatności online, a tym bardziej kartą i chcielibyście ją wdrożyć zapraszamy do kontaktu.

Źródło: www.e-prom.com.pl

Samochody wydrukowany na drukarce 3D

Drukarki 3D pojawiły się stosunkowo nie dawno, a pomysły na ich wykorzystanie jest coraz więcej. Dziś można na nich wydrukować samochód. Możemy to zobaczyć na filmiku poniżej.


Jak powiedział CEO Local Motors podczas prezentacji pierwszego drukowanego samochodu o nazwie Strati "Firma Tesla spopularyzowały samochody elektryczne, my zmienimy całą branżę".



Większość obecnie produkowanych samochodów składa się z 5-6 tysięcy części. W przypadku Strati jest ich tylko 49 i wszystkie zostały wydrukowane na drukarce 3D. Oczywiście do tego dochodzą komponenty tradycyjne w tym silnik elektryczny, szyby, koła i skórzane siedzenia.

Cały proces wydruku samochodu zajmuje 44 godziny. Do tego dochodzi Szlifowanie i usuwanie niedoróbek, które zajmuje kolejne 24h.

Zastanawiacie się, z czego zrobiony jest samochód. Odpowiedź to włókno węglowe, a jego całkowity koszt to 18 tysięcy dolarów. Jak na auto pędzące z prędkością maksymalną 65km/h cena jest dość wysoka. Na pewno znajdzie swoje zastosowanie, ponieważ pozwala przejechać 200 kilometrów na jednym ładowaniu.

Zastanawiacie się na pewno, co ta informacja robi na blogu Agencji Promocyjno-Reklamowej? Odpowiedź jest prosta. Jesteśmy na czasie cały czas i mocno idziemy do przodu dostosowując reklamy naszych klientów, profile na facebooku, google+ oraz twitterze do najnowszych trendów.

Nie planujemy postów z wyprzedzeniem z informacjami, które są w obiegu już od tygodnia. Treść wszystkich postów, blogów pisana jest przez naszych Copywriterów dzień w dzień, godzina po godzinie, znak po znaku.

Koniecznie sprawdźcie czy któraś z firm konkurencyjnych oferuje to co my ;-)

Źródło: www.e-prom.com.pl

Klient nabity w butelkę jak to się robi!

Zastanawiacie się dlaczego więcej wydajemy na zakupy w sklepach stacjonarnych niż internetowych?

Ponieważ wszyscy jesteśmy "nabijani w butelkę". Chcecie poznać triki sprzedawców produktów spożywczych? Żaden problem!

fot. Andrzej Stawinski www.interia.pl


  • Pierwszy trik zamiast dostać mały wózek na kilka produktów które potrzebujemy dostajemy mega olbrzymi wózy do którego załadowalibyśmy lodówkę albo pralkę i śmiało mogli wędrować po markecie. Jaki to ma efekt? Myślimy że kupiliśmy mało produktów i z miłą chęcią nasz wózek zapychamy, a przy kasie okazuje się, że kupiliśmy o trzy pełne reklamówki za dużo.
  • Drugi trik to PROMOCJE. Ten sam produkt, który kupujecie stale jest w niższej cenie. Super wezmę od razu 5 albo 10 skoro jest aż 10% taniej. Zazwyczaj po przyjściu do domu i porównując ten produkt z produktem bez promocji widzimy, że oprócz tego że kupiliśmy produkt 10% taniej jest go 20% mniej. Tylko uważny konsument zauważy tą różnice przeglądając pojemność, ponieważ opakowanie jest to samo!
  • Ułożenie produktów ma wpływ. Zazwyczaj obok produktów najtańszych stoją także te najdroższe i pośrednie. Zazwyczaj chcemy wziąć najtańszy, no ale skoro produkt reklamowany w TV jest tylko droższy o 20 gr (i o mniejszej pojemności) to dlaczego miałbym to nie wziąć. Dlaczego wybieramy ten produkt droższy ponieważ mamy wrażenie, że wybierając go mamy produkt luksusowy, a kto luksusu nie lubi.
  • Miła przyjemna atmosfera jak w domu? W tle gra lekko muzyka uspokajająca, pracownicy marketu mówią nam dzień dobry z miła chęcią pomogą, zaprowadzą w miejsce gdzie można znaleźć odpowiedni produkt byle tylko kupiliśmy go i przy okazji jak już jesteśmy tutaj to pasuje wziąć to i tamto i jeszcze raz to i tamto. Nasz wózek wygląda jak an święta Bożonarodzeniowe, a nie na tydzień.
Sytuacja ta jest inna w Internecie, tutaj rozważnie kupujemy i tylko produkty nam potrzebne, ale czy na pewno? Na pewno do tematu wrócę, obserwujcie nasz blog na bieżąco.

Jeżeli chcecie poznać rąbek tajemnicy już teraz skontaktujcie się z nami ;-)

Źródło: Niesforny bloger www.e-prom.com.pl

Technowinki czyli Cybord Unplug

Zastanawiacie się co to takiego? To urządzenie które za niedługo zawita do biuro, restauracja, szkół czy klub nocny. Jego zadaniem jest rozłączanie połączenia z WiFi w miejscu w którym jest podpięte.

Okazuje się, że nie rozłącza tylko połączenia z hotspotem z którym jesteśmy sparowani, ale także potrafi zneutralizować połączenia z jakimkolwiek innym hotspotem. 

Więc jeżeli chcecie mieć miejsce gdzie nie będzie WiFi to urządzenia nadaje się idealnie. W końcu to "Wasz teren Wasze zasady..." jak brzmi hasło reklamowe produktu.


Za koncepcja i pomysłem stoi Julian Oliver - Nowozelandczyk, który kilka miesięcy temu napisał skrypt potrafiący odciąć od Wi-Fi okulary Google Glass.

Także już teraz warto przygotować się na zakup. Cena będzie w granicach od $50-100 (160-310 zł) i na pewno pozwoli uniknąć natrętnym fanom Google Glass wykonywania zdjęć w miejscach gdzie tego nie powinni robić (a o tym słyszy się dzień w dzień) ;-)

Może macie jakiś pomysł jak Julian Oliver i chcecie go rozreklamować w internecie a nie wiecie jak? Zdajcie się na nasze doświadczenie i skontaktujcie się z nami.

Źródło: www.e-prom.com.pl